29 marca 2024

Wielki Piątek. Cymelia (2)

 



Szczytowy moment zbawczej męki Jezusa Chrystusa od wieków inspirował artystów. Choć stanowił on najważniejsze przedstawienie w sztuce chrześcijańskiej, jednak jego interpretacja w środowisku sewilskim była na wskroś oryginalna za sprawą Francisca Pacheco. Ten teoretyk sztuki i malarz, chcąc nadać Ukrzyżowaniu wyraz zgodny z tradycją chrześcijańską, usilnie nalegał, by przedstawiać Jezusa przybitego do krzyża czterema gwoździami, dwoma w dłoniach i dwoma w stopach. Tak miała widzieć Zbawiciela św. Brygida w swoich objawieniach. Ponieważ w godzinie śmierci Jezusa świat ogarnęły ciemności, dlatego też tło Ukrzyżowania miało być ciemne. Taki właśnie wykład poprawności ikonograficznej znajdujemy w „El arte de la paintura” Pacheca, który poświęcił temu tematowi szereg stron. Pod wpływem sewilskiego teoretyka sztuki artyści wykształceni w stolicy Andaluzji w ten sposób w następnych dekadach przedstawiali umierającego Jezusa. Tak malowali Ukrzyżowanego Diego Velázquez i Alonso Cano, a później nawet Goya na obrazie z roku 1780, zaprezentowanym w Academia de San Fernando w Madrycie. Nieznane jest natomiast ani jedno dzieło Murilla, które przedstawiałoby Chrystusa przybitego do krzyża czterema gwoździami.


Przykładem mogą służyć tu przedstawienia "Chrystus na krzyżu" autorstwa samego Francisa Pacheca, szczególnie wykonane w roku 1614, zachowane dziś w kolekcji Gomeza Moreno (il. 39) i w prywatnym zbiorze w Madrycie, gdzie malarz ukazał pełnego majestatu Jezusa, przybitego czterema gwoździami do krzyża. 


Pierwsze "Ukrzyżowanie", sygnowane i datowane, Francisco de Zurbarán wykonał dla klasztoru San Pablo w Sewilli w roku 1626, dziś zachowane w kolekcji Art Institute w Chicago (il. 40). Artysta przedstawił na płótnie nagie, słabo zakrwawione ciało Jezusa o doskonałej anatomii. Prosta kompozycja uzyskała niezwykłą ekspresję wskutek wprowadzenia silnego bocznego światła, które nadało postaci Ukrzyżowanego wręcz rzeźbiarski charakter. /.../ Głowa Jezusa o spokojnym wyrazie twarzy, zapewne już po zakończeniu agonii, skłoniła się na jego prawe ramię. Chrystus jest przybity do krzyża czterema gwoździami, jak instruował Pacheco i jak sam malował. Białe perizonium z delikatnymi szarymi cieniami nadaje kompozycji bardziej dynamicznego charakteru. Za pierwszym dziełem Zurbarana o tej tematyce pojawiły się następne.



Andrzej Witko, Sewilskie malarstwo siedemnastego wieku. Od wizji mistycznych do martwych natur, wydawnictwo Jedność, wydanie 2013,oprawa twarda z obwolutą, s. 806. Tekst cytowany we fragm.: s.116-119.

 

28 marca 2024

W przedsionku niebios. Sztuka Hiszpanii doby El Greca.

 


Pozostając w orbicie sztuki hiszpańskiej, sięgnęłam po kolejną książkę powstałą pod redakcją naukową prof. Andrzeja Witko, na którą złożyły się wykłady wygłoszone w krakowskim Instytucie Cervantesa. Są to artykuły polskich i hiszpańskich badaczy i skupiają się na sztuce hiszpańskiej czasów El Greca. Fernand Marias opowiedział o postrzeganiu i ocenianiu dzieł sztuki na przestrzeni dziejów. Ks. Andrzej Witko zajął się tajemnicami hiszpańskiego malarza związanymi z życiem prywatnym i artystycznym. W kolejnym artykule jego autorstwa czytamy o malarzach i powstałych dziełach w okresie życia El Greca (Eskurial, Kastylia, Katalonia, Andaluzja, Estramadura, Murcja, Aragonia, Nawarra, Walencja) . Rosario Camacho Martinez przedstawił architekturę hiszpańską w obrębie okresu 1541-1614 (architekci, mecenat, budowle, traktaty). Jose Roda Peña natomiast - rozwój rzeźby w tym okresie (założenia estetyczne, rzeźba dworska, dewocyjna, procesyjna, ołtarze). Z kolei Alvaro Recio Mir przybliżył sztukę użytkową (meblarstwo, złotnictwo, rękopisy iluminowane, ubiory, powozy).

Wszystkie artykuły są krótkie, a całość książki wieńczy chronologia wydarzeń, spis ilustracji, notki o autorach i indeks osób. Artykuły zaopatrzone są w przypisy.






 

W przedsionku niebios. Sztuka Hiszpanii doby El Greca, pod redakcją Andrzeja Witko, wydawnictwo AA, wydanie 2015, oprawa twarda, stron 302.


24 marca 2024

Niedziela z obrazem.


 

Sandro Botticelli (Florencja 1445–1510)

Wiosna (La Primavera), ok. 1480 r. (datacja od 1477 r do 1482 r.)

tempera na panelu | wys: 203 cm; szer: 314 cm

Galeria Uffizi we Florencji

Inne tytuły: Narodziny Wiosny | Kraina Wenus | Alegoria Wiosny | Wenus w ogrodzie Hesperyd, z Łaskami, Kupidynem, Merkurym, Florą, Cloris i Zefirem.










Obraz nawiązuje do mitologii greckiej i pism rzymskiego poety Owidiusza. Koncentruje się wokół cnót Wenus i tworzy humanistyczną, płynną, delikatną wersję bogini. Wenus reprezentuje wstrzemięźliwość, uczciwość, urodę i skromność. Większość krytyków zgadza się, że obraz jest alegorią opartą na bujnym rozwoju wiosny, ale istnieją bardzo różne interpretacje. Wiele z nich nawiązuje do renesansowego neoplatonizmu, który wówczas fascynował kręgi intelektualistów we Florencji. Obraz został po raz pierwszy opisany jako ‘Primavera’ przez Giorgio Vasariego.

Dzieło Botticellego przedstawia grupę bogiń, bogów i nimfy na tle florenckiego wiosennego pejzażu, dokładnie - gaju pomarańczowego (symbol rodu Medyceuszy). Nad postacią Wenus unosi się jej syn Kupidyn. Z zawiązanymi oczami strzela z łuku w kierunku trzech tańczących Gracji (interpretacja: wkrótce małżeństwo). Być może trafi w środkową Castitas, symbolizującą Czystość, która wpatruje się w Merkurego, boga nawigacji, syna Mai, która była najpiękniejszą ze wszystkich Plejad. Po prawej stronie od niej widać Pulchritudo ukazaną jako Piękno. Po lewej, z dużą broszą (małżeńską) na piersi stoi Voluptas – Rozkosz. Dodatkowo Merkury, stoi po lewej stronie Trzech Gracji i wydaje się, że używa swoich mocy, aby odwrócić zimowe chmury. Tymczasem Flora tworzy piękne kwiaty do wiosennego ogrodu, który może symbolizować płodność.

Artysta ukazuje istotę ruchy ludzkiego ciała i gesty postaci na różne sposoby. Zauważalne są autentyczne i pełne wdzięku ruchy oraz zwiewność i przezroczystość szat. Stwarza to niepowtarzalną, delikatną i liryczną atmosferę.

Obraz może być odczytywany:

  • alegoria władzy Wenus (postać centralna) – królestwo Wenus, gdzie dobro zwycięża zło, jako realizacja humanistycznej utopii.
  • alegoria piękna, wyidealizowanego ciała i cnoty kobiety.
  • alegoria miłości Giuliana Medici i zmarłej przedwcześnie Simonetty Vespucci.
  • alegoria rządów Wawrzyńca Wspaniałego.
  • oktawa hermetyczna – nawiązanie do muzyki. Od prawej do lewej widać osiem głównych postaci, zaczynając z Zefirem (Do), Chloris (re), Florą (mi), Wenus (fa), Przyjemnością (so), Czystością (la), Pięknością (ti) i kończąc na Merkurym (Do). W tym układzie Zefir i Merkury są oddzielone o oktawę, co sugeruje, że mają one podobną wartość rezonansową, ale zwiastują różne skale. Podobni w naturze, mają rozpoczynać i kończyć cykl wiosny. Pojawienie się Zefira, wiatru zachodniego, zwiastuje wiosnę. Merkury wskazuje przez swoją wyprostowaną postawą na koniec oktawy, ale także gestem i spojrzeniem, które rozpoczyna oktawa w wyższej skali – lato.
  • religia – brzemienna Wenus i jej błogosławiący ruch ręki przypomina Madonnę, a Merkury  - św. Sebastiana.
  • medycyna  – badacze dopatrzyli się nieprawidłowości anatomicznych np. na lewej dłoni Wenus - obiekt makroskopowy, obraz torbieli zwojowej na nadgarstku; długie palce wskazujące u stóp (tzw. palec Mortona).
  • botanika - malarz przedstawił ok. 138 różnych gatunków roślin, z różnymi kwiatami, które kwitną od marca do maja we Florencji i jej okolicach. Wiele kwiatów w trawie symbolizuje ślub.

Obraz rzeczywiście mógł zostać zamówiony przez Wawrzyńca Wspaniałego jako prezent ślubny ofiarowany jego kuzynowi Lorenzo di Pierfrancesco dei Medici, który ożenił się w 1482 r. z Semiramide Appiani.

W 1499 r. znajdował się w willi w Castello, niedaleko Florencji, gdzie mieszkała rodzina Medyceuszy. Do Uffizi trafił w 1815 r., następnie był w Akademii, by powrócić ostatecznie w 1919 r. 


https://www.uffizi.it/opere/botticelli-primavera

https://www.youtube.com/watch?v=qwZn852brII